sobota, 24 lutego 2018

Szydełkowa chusta dla Mamy skończona.

Wreszcie skończyłam chustę dla Mamy. Teraz mrozy ściskają, więc będzie Jej ciepełkowo.
Kropa też się do chusty przymierzała. Widocznie kolory jej się spodobały ;)








1 komentarz:

  1. Witaj Iśka.
    Jak zwykle niezwykła chusta, taka od serca dla mamy.
    Nie bedę się powtarzał, ale masz talent mamualny.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń

Rozwiń niteczkowe myśli, skomentuj i daj się poznać.

Witam. Dawno mnie nie było. Troszkę się działo, więc czasu nie za bardzo starczyło na nowe posty. Postaram się to zmienić ;) Ciepełkowo...